Pomoc na miarę potrzeb

Dodano przez: Alicja Giszczak | 11 stycznia 2019

Jesteśmy w gronie tych państw europejskich, w których proces starzenia się społeczeństwa przybiera na sile. Według prognoz GUS z 2017 r., w 2020 r. osoby powyżej 60. roku życia będą stanowić 26% polskiego społeczeństwa, a w 2050 r. – 40%. A wraz ze wzrostem liczby osób w tej grupie rośnie zapotrzebowanie m.in. na usługi medyczne, opiekuńcze i środowiskowe. Jak region odpowiada na potrzeby społeczne w tym zakresie? Na jakie wsparcie można liczyć w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego?

Oferuje je m.in. działanie 7.6 Wsparcie rozwoju usług społecznych świadczonych w interesie ogólnym. Efektem realizowanych projektów ma być lepsza dostępność do usług społecznych, zwłaszcza środowiskowych i opiekuńczych oraz do wsparcia rodziny i pieczy zastępczej dla osób zagrożonych ubóstwem i/lub wykluczeniem społecznym, a także zwiększenie liczby miejsc w mieszkaniach wspomaganych czy chronionych. – W dotychczasowych konkursach w ramach działania 7.6 dominuje potrzeba wsparcia rodziny i systemu pieczy zastępczej. Obserwujemy też spore zainteresowane realizacją usług opiekuńczych dla osób niesamodzielnych – mówi Małgorzata Grabusińska, kierownik Biura ds. naboru i oceny Wydziału Integracji Społecznej EFS w Wojewódzkim Urzędzie Pracy w Szczecinie. – Realizując program, widzimy zmianę struktury klienta ośrodków pomocy społecznej. Zauważamy zainteresowanie i silne działania na rzecz rozwoju ekonomii społecznej, która stanowi bogatą przestrzeń dla aktywizacji społeczno-zawodowej. Rozwój tego sektora to ważne wyzwanie dla regionu. Zmiany demograficzne, starzenie się społeczeństwa, a także to, że dłużej pozostajemy i chcemy być aktywni, mają przełożenie na zainteresowanie konkursami obejmującymi usługi społeczne. Ośrodki Pomocy Społecznej i Powiatowe Centra Pomocy Rodzinie realizują mniej projektów w zakresie aktywizacji społecznej i zawodowej osób zagrożonych wykluczeniem społecznym, ale wciąż wysokie jest zainteresowanie projektami, w ramach których mogą być świadczone usługi opiekuńcze, asystenckie czy usługi rozwoju wsparcia rodziny i pieczy zastępczej – dodaje.

Naczynia połączone

Na Pomorzu Zachodnim dotychczas ogłoszono trzy konkursy z działania 7.6, w ramach których dofinansowaniem objęto 35 projektów. Jednym z nich jest „Dobre wsparcie – system lokalnych usług społecznych”, który realizuje Fundacja Nauka dla Środowiska z Koszalina (lider) wspólnie z partnerami: Caritas Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej, Caritas Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej oraz Województwem Zachodniopomorskim. Celem projektu jest utworzenie 300 par składających się z osób potrzebujących pomocy, np. starszych lub niepełnosprawnych, zwykle niesamodzielnych, zagrożonych wykluczeniem społecznym, oraz osób z najbliższego otoczenia, które im pomagają, świadcząc sąsiedzkie usługi opiekuńcze. – Mamy zrekrutowanych już około 100 osób niesamodzielnych, do których jest przydzielonych około 50 opiekunek [stan na 15 listopada 2018 r. – red.]. Opieki i wsparcia wymagają zwykle ludzie starsi, niepełnosprawni, ale też chorujący w tym okresie życia. Większość naszych podopiecznych mieszka w małych miejscowościach i wcześniej nawet przez myśl im nie przeszło, że mogą starać się o wsparcie z jakiejś instytucji, bo „jakoś sobie radzą” i tak zawsze było – mówi Joanna Zembal, koordynator projektu z Caritas Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej.

O jaką pomoc chodzi?

Po prostu – zrobienie zakupów czy prania, posprzątanie mieszkania, przygotowanie posiłku, wykupienie recepty, załatwienie różnych spraw w urzędzie, na poczcie, wspólne wyjście na spacer. Dla osoby w pełni zdrowej to zwykłe zadania i czynności, nad którymi nawet się nie zastanawiamy, dla potrzebującej – trudne, a czasem niewykonalne. – Przyznajemy godziny opieki w zależności od faktycznych potrzeb każdej osoby niesamodzielnej objętej projektem. Rozkłada się to bardzo różnie. Przeważnie opiekunowie na swoje zadania przeznaczają około 30 godzin, ale mamy też takie przypadki, że na wszystkie niezbędne czynności trzeba poświęcić 50-60 godzin w miesiącu. Udział w naszym projekcie jest dla opiekunów niekiedy szansą na pracę. Mamy m.in. pana, który opiekuje się kilkoma osobami naraz. Nie miał zatrudnienia, a teraz z tych godzin uzbierał mu się etat. I obie strony są zadowolone – ludzie potrzebujący mają opiekuna, a on nie jest bezrobotny – opowiada Joanna Zembal.

Osoby, które są opiekunami, muszą przejść wielotorowe szkolenie. Nabywają lub doskonalą umiejętności psychologiczne, np. uczą się właściwie reagować na potrzeby, ale też odmawiać wykonania zadań, które przekraczają ich kompetencje (np. zrobienia zastrzyku). Trenują techniki ergonomicznego przewijania osoby leżącej w łóżku, żeby nie tylko nie zrobić jej krzywdy, ale też nie uszkodzić własnego kręgosłupa. Dowiadują się też, jakie udogodnienia można zorganizować w mieszkaniu i gdzie szukać pomocy (np. u pielęgniarki środowiskowej czy lekarza). Umiejętności tego typu nabywane są podczas szkoleń organizowanych przez ROPS w mieszkaniu pokazowym – nie jest to więc czysta teoria, a praktyka. Poza tym osoby objęte projektem mogą skorzystać z pomocy fachowca, tj. psychologa, prawnika i rehabilitanta.

Częścią projektu jest także wypożyczalnia sprzętu wspomagającego, takiego jak: wózki specjalistyczne, sprzęt specjalistyczny wykorzystywany w opiece nad osobami po udarach, kule, materace przeciwodleżynowe, łóżka, podnośniki, wózki inwalidzkie, krzesełka sanitarne, kwarcowe lampy do nagrzewania, ssaki, rotory. Uczestnikom projektu jest on udostępniany za darmo. Do tego w mieszkaniach niedostosowanych do potrzeb mieszkańców likwidowane są np. progi. – Przebudowujemy głównie łazienki, np. wymieniamy wannę na prysznic. Bywa jednak i tak, że łazienkę i toaletę tworzymy od podstaw – przyznaje Joanna Zembal.

Projekt trwa od 1 stycznia 2018 r. do 31 grudnia 2019 r. Jednak po jego zakończeniu wsparcie nadal będzie udzielane wszędzie tam, gdzie okaże się niezbędne. – Nie zostawimy ludzi potrzebujących pomocy dlatego, że nie ma już pieniędzy. Sprzęt medyczny mamy, więc wypożyczalnia będzie działała dalej. Oczywiście, będziemy szukać wsparcia finansowego, by to kontynuować. Chcemy jednak podczas tych dwóch lat wypracować takie formy wsparcia, żeby rozpoczęte dzieło kontynuować i najbardziej potrzebującym wciąż nieść pomoc. Ważny jest dalekosiężny efekt. Ponadczasowy – przyznaje Joanna Zembal. Najważniejsze jest jednak to, że wiele osób przekonało się, że czasem naprawdę nie trzeba wiele, by góry przenosić. – Już teraz słyszymy od opiekunów, że nawet jak dofinansowanie się skończy, to będą w dalszym ciągu pomagać. Czasami nie wiemy, że za ścianą mieszka ktoś, komu możemy bez wielkiego nakładu czasu czy energii pomóc. Taki projekt otwiera oczy i serca – dodaje.

I opiekun potrzebuje wsparcia

W projekcie „Rozwój usług opiekuńczych w Gminie Miasto Koszalin”, realizowanym przez Dom Pomocy Społecznej „Zielony Taras” w Koszalinie, pomoc oferowana jest na dwóch płaszczyznach. Pierwsze zadanie to usługi opiekuńcze świadczone przez profesjonalne opiekunki, skierowane do podopiecznych powyżej 60. roku życia. Do 30 listopada było nimi objętych 6 osób, ale sukcesywnie włączane są kolejne – ogółem ma być ich 15. O projekcie informowały m.in. ogłoszenia w koszalińskich przychodniach, audycja w lokalnej telewizji i radiu. Znaleźć ją można też na stronie internetowej DPS.

– Nasi podopieczni to osoby schorowane, samotne albo takie, którym rodzina nie może pomóc, bo mieszka daleko. Niestety, bywa i tak, że rodzina nie jest zbyt zainteresowana niesieniem pomocy bliskiemu. Nasza opiekunka ma odpowiednie wykształcenie, jest profesjonalnie przygotowana do pracy i pomaga w określonym zakresie. Najczęściej nasze usługi opiekuńcze są wykonywane codziennie i trwają od godziny do 2-2,5 godzin – mówi Adriana Adach, inspektor projektu z DPS „Zielony Taras”.

Objęcie osoby potrzebującej wsparcia usługami opiekuńczymi zaplanowane jest na pół roku. W trakcie przeprowadzana jest jednak ocena, czy ustalony czas jest odpowiedni. – Weryfikujemy to na bieżąco i np. nadwyżkę czasu przewidzianego u jednej osoby można przenieść na kogoś innego. Po pół roku wydawana jest kolejna decyzja, by ustalić, czy potrzebna jest kontynuacja. U jednych opieka się zakończy, u innych będzie trwała – niektóre osoby po zakończeniu projektu nadal będą otrzymywać pomoc, ale przejdą w system usług opiekuńczych świadczonych przez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Koszalinie – wyjaśnia Adriana Adach.

Drugie zadanie projektu to poradnictwo oferowane 45 opiekunom faktycznym osób niesamodzielnych wskutek choroby bądź podeszłego wieku. Są nimi najczęściej członkowie rodziny, np. dzieci zajmujące się rodzicami, małżonkowie, ale też sąsiedzi. – Opiekunowie faktyczni dzięki udziałowi w projekcie mogą skorzystać z porady psychologa bądź prawnika,z którymi określany jest zakres świadczonej pomocy. Problemy, z którymi opiekunowie mogą się udać do tych dwóch specjalistów, wcale nie muszą dotyczyć opieki nad chorym, ale też innych aspektów życia. Założyliśmy, że w każdym roku trzyletniego projektu (od 1 stycznia 2018 r. do 31 grudnia 2020 r.) będziemy wspierać 15 osób. Cieszymy się z każdego, kto chce z tego skorzystać – mówi Adriana Adach.

Nie do przecenienia jest aspekt psychologiczny przedsięwzięcia. – Czasem dzięki oferowanej opiece rodzi się ochota do życia. Wiem, że jedna z naszych podopiecznych, osoba chora na raka, odzyskała chęć walki z chorobą. A takie terapeutyczne działanie jest bezcenne – podsumowuje Adriana Adach.

W tej perspektywie usługami społecznymi w ramach działania 7.6 objęto w regionie 4280 osób zagrożonych ubóstwem lub wykluczeniem społecznym, 1512 skorzystało bądź korzysta z usług wspierania rodziny i pieczy zastępczej, a 224 – z usług asystenckich i opiekuńczych. Na początku przyszłego roku zostanie ogłoszony konkurs na tworzenie mieszkań wspomaganych, a w pierwszym kwartale 2019 r. będzie uruchomiony konkurs na usługi opiekuńcze i asystenckie. Informacje o nich zawarte są w harmonogramie naborów wniosków w 2019 r.

Tekst pochodzi z Biuletynu RPO WZ na lata 2014-2020

Autor: Agata Rokita

Powyższy materiał dot. projektów: „Dobre Wsparcie – system lokalnych usług społecznych”, którego wnioskodawcą jest Fundacja Nauka dla Środowiska z Koszalina, wartość projektu wynosi ponad 10 mln zł. oraz projektu „Rozwój usług opiekuńczych w Gminie Miasto Koszalin”, którego realizatorem jest Dom Pomocy Społecznej „Zielony Taras” w Koszalinie, wartość projektu wynosi około 765 tyś. zł. Przedsięwzięcia realizowane są w ramach Działania 7.6 Wsparcie rozwoju usług społecznych świadczonych w interesie ogólnym, finansowanego z Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego na lata 2014-2020.